Pracownik parku rozrywki Energylandia w Zatorze (woj. małopolskie) zginął w czwartek wieczorem podczas obsługi największego z rollercoasterów znajdujących się na jego terenie. Teraz park tłumaczy: serwisant chciał podnieść telefon komórkowy, upuszczony przez jednego z klientów jadących kolejką.
Przeczytaj więcej: https://www.tvn24.pl/krakow,50/serwisant-zmarl-po-wypadku-w-parku-rozrywki-park-wyjasnia,861716.html
Zobacz również:
Lekarka zginęła podczas rosyjskiego ostrzału. Wiozła pacjenta
"Pomoc jest wspaniała, ale ta nieskoordynowana może być utrudnieniem"
Polecamy
Zapytaj o cenę!
Zapytaj o cenę!