Szedł w nocy przez centrum Wadowic i wymachiwał wiatrówką, która do złudzenia przypominała broń palną. Co jakiś czas pociągał za spust. 29-latek nikogo nie skrzywdził, zniszczył za to mienie warte 8 tysięcy złotych.
Przeczytaj więcej: https://www.tvn24.pl/krakow,50/spacerowal-wymachiwal-bronia-pociagal-za-spust-pijany-bylem,935441.html
Zobacz również:
Lekarka zginęła podczas rosyjskiego ostrzału. Wiozła pacjenta
"Pomoc jest wspaniała, ale ta nieskoordynowana może być utrudnieniem"