W lodówce 3,5 kilograma gotowego ciasta z dodatkiem marihuany, a na stole pół kilograma w trakcie wyrabiania. Ciasto znaleźli krakowscy policjanci w jednym z mieszkań w Podgórzu. Właścicielka lokalu twierdziła, że wynajmujący go 34-latek demoluje jej własność. Na miejscu okazało się, mężczyzna jest pod wpływem środków odurzających.
Przeczytaj więcej: http://www.tvn24.pl/krakow,50/piekl-ciasteczka-z-marihuana-kiedy-do-jego-drzwi-zapukala-policja,774786.html
Zobacz również:
Lekarka zginęła podczas rosyjskiego ostrzału. Wiozła pacjenta
"Pomoc jest wspaniała, ale ta nieskoordynowana może być utrudnieniem"
Polecamy
Zapytaj o cenę!
Zapytaj o cenę!