Dwuletni Artur zgubił procesor mowy. Urządzenie, która pozwala głuchoniememu chłopcu słyszeć, najprawdopodobniej wypadło mu podczas spaceru z rodzicami po Dolinie Strążyskiej w Tatrach.
Przeczytaj więcej: https://www.tvn24.pl/krakow,50/dwulatek-zgubil-w-tatrach-procesor-mowy-nikomu-innemu-sie-to-nie-przyda,883441.html
Zobacz również:
Lekarka zginęła podczas rosyjskiego ostrzału. Wiozła pacjenta
"Pomoc jest wspaniała, ale ta nieskoordynowana może być utrudnieniem"